Wizyta u Białej Damy

Takiej okazji nie można przepuścić. Wszak niecodzienne to zaproszenie. Gości zjawiło się przeto wiele, bo 45 i tłumnie przybyliśmy na arystokratyczne włości. Kórnik położony20 kmna południowy wschód od Poznania, przy trasie Poznań-Katowice a w otoczeniu rozległego zabytkowego parku stoi romantyczna rezydencja, wzniesiona na fundamentach późnośredniowiecznego zamku rycerskiego. Pierwotny zespół obronny w Kórniku zbudowano prawdopodobnie w trzeciej ćwierci XIV wieku z fundacji Wyszoty, brata biskupa poznańskiego Mikołaja. Pierwsza źródłowa informacja o warowni pochodzi z roku 1426. Zachował się akt umowy, jaką zawarł ówczesny właściciel Kórnika Mikołaj Górka z budowniczym poznańskim Mikołajem, dot. przekształcenia powiększenia siedziby. Co najmniej od tego czasu, jeżeli nie wcześniej, musiał również istnieć most zwodzony i to w tym samym miejscu co obecny, murowany. Wszystkie nowe gmachy mieszkalne, jak i przeznaczoną na spichlerz nadbudowę starszego domu wzniesiono jako tzw. konstrukcję ryglową (tj. drewniany szkielet uzupełniony gliną) z dwuspadowymi, krytymi gontem dachami. W XVI wieku przystąpiono do kolejnej przebudowy, a dokonał jej wojewoda poznański Stanisław Górka, który otrzymał Kórnik w roku 1552. Z dawnych opisów wynika, że pokój pański - azyl właściciela, ulokowany był w miejscu późniejszego Pokoju Generałowej, a izba stołowa mieściła się na planie XIV-wiecznego budynku mieszkalnego, tam gdzie obecnie jest Sala Jadalna. Sień zajmowała powierzchnię dzisiejszej klatki schodowej, korytarza oraz Czarnej Sali. Prace budowlane na zamku zostały zakończone w roku 1574. Niedługo potem dumny właściciel z charakterystycznym dla magnaterii przepychem gościł tam Henryka Walezego, udającego się do stołecznego Krakowa na swoją koronację: [...] Byłoć tam niezmiernie mnóstwo potraw wszelkiego rodzaju, obfitość wina i napojów, otworem stały pełne spichrze i piwnice, a każden dniem i nocą brał z nich co i ile się podobało. Król sam gościł na zamku [...] Otrzymał w darze śliczne rasowe konie, futra z bardzo cennych lisów moskiewskich i inne rzeczy. Panowie francuscy i dwór cały podejmowani też byli wspaniale na dolnym zamku i otrzymali także podarunki. Strzelano z dział gęsto i dawano inne różne widowiska [...].Po śmierci Górki w 1592 roku Kórnik stał się własnością jego siostrzeńców Nałęczów Czarnkowskich, a w okresie 1610-76 należał do Grzymalitów Grudzińskich. Jeden z przedstawicieli rodu, Adam Sędziwój, wojewoda łęczycki i starosta generalny wielkopolski, bliski współpracownik Zygmunta III, gościł tego króla na zamku w roku 1623. Wiek XVII nie był łaskawy ani dla Polski, ani dla zamku, który ucierpiał szczególnie poważnie podczas Potopu 1655-60, kiedy stacjonowały tam sojusznicze Szwedom wojska elektora brandenburskiego. Sytuacja uległa poprawie po przejęciu dóbr przez Działyńskich w 1676 roku, a szczególnie po objęciu majątku przez Teofilę z Działyńskich Szołdrską-Potulicką - ?Białą Damę?. Zadbała ona o klucz kórnicki,gdzie sprowadziła osadników, zamek zaś uczyniła prawdziwie pańską rezydencją. Przekształcono również usytuowany na południe od pałacu XVI-wieczny ogród włoski jego miejsce zajął teraz modny park w stylu francuskim [...] Ogród był napełniony ptaszarniami i wodotryskami rozmaitego kształtu. Tutaj sączyła się woda z paszczy lwa opierającego łapy przednie na herbach familii Działyńskich; na innym zaś miejscu tryskały strumienie z głowy wieloryba, indziej jeszcze z paszczy krokodyla. Na kanale zamek oblewającym pływały śnieżne łabędzie; po obszernym zamkowym dziedzińcu przechadzały się żurawie, pawie i bażanty. Dwie ogromne, dotąd w ogrodzie istniejące, cieplarnie zawierały najrzadsze rośliny zagraniczne [...] Pod koniec XVIII i na początku XIX wieku obiekt uległ ponownemu zaniedbaniu, co było spowodowane opuszczeniem go w czasie trwania procesu między Szołdrskimi a Działyńskimi o majątek kórnicki, zamkniętego przyznaniem spornej budowli Ksaweremu Działyńskiemu w roku 1801. W latach 1824-25 na zamku przeprowadzono podstawowe naprawy i rok później zamieszkał tam spadkobierca Ksawerego, Tytus Działyński. Rozmiłowany w przeszłości ojczystej arystokrata postanowił przekształcić swoją nową rezydencję w stylu neogotyckim, miał przy tym romantyczną wizję przypominającej dawne wieki siedziby, ze zbrojownią, pomieszczeniami bibliotecznymi, udekorowaną herbami rodów polskich oraz litewskich. Pierwsze plany przebudowy przygotowane zostały w 1817 przez dwóch włoskich architektów: Antoniego Corraziego i Henryka Marconiego. Jednakże nadmiernie dekoracyjne inicjatywy Włochów nie przypadły Działyńskiemu do gustu, w związku z czym zwrócił się on w 1828 do berlińskiego architekta Karola Fryderyka Schinkla, a ten zaproponował rozwiązanie znacznie surowsze, bardziej zamkowe, nawiązujące do współczesnej jemu neogotyckiej architektury angielskiej. Wefekcie przebudowy, obiekt utracił uzyskany w XVIII stuleciu charakter baroku, otrzymał zaś wygląd romantycznej budowli w stylu gotyku angielskiego z reminescencjami architektury orientalnej. Rozpoczętą przez Tytusa Działyńskiego przebudowę kontynuował syn Jan Kanty Działyński, a w roku 1880 r. jego siostrzeniec i spadkobierca Władysław Zamoyski, obieżyświat i zapalony obrońca Morskiego Oka. Poświęcił on długotrwałe wysiłki uporządkowaniu spraw majątku, nadszarpniętego działalnością kolekcjonerską rodu Działyńskich oraz represjami pruskimi, związanymi z ich udziałem w powstaniu. W 1924, tuż przed śmiercią, Zamoyski przekazał na własność narodowi polskiemu wszystkie swoje dobra, a wraz z nimi wypełniony dziełami sztuki zamek i wspaniałą bibliotekę. Rok później powstała fundacja Zakłady Kórnickie, sam obiekt zaś przeznaczono na siedzibę muzeum, pomimo że nadal mieszkała w nim siostra Władysława Maria Zamoyska (zm. 1937). W czasie II wojny światowej Niemcy urządzili w pałacu skład skradzionych z Poznania zbiorów muzealnych, co spowodowało przeciążenie stropów. Na pogorszenie się stanu budowli wpłynęło również obniżenie się poziomu wód gruntowych, które spowodowało butwienie tkwiących w fundamentach drewnianych pali, przez co jej mury zaczęły systematycznie osiadać. Pod koniec działań wojennych uciekający w popłochu naziści część eksponatów z Kórnika wywieźli do Rzeszy, część z nich zniszczyli, a resztę pozostawili w ogólnym nieładzie:  Wnętrze zamku po ucieczce Niemców przedstawiało obraz niesamowitego zniszczenia. Wszędzie stosy strzaskanych mebli i zabytków, szczątki rozbitych skrzyń, szkła i porcelany, walające się pergaminowe dokumenty, porozrzucane książki, numizmaty i wszelkie papiery, obalone sprzęty i ich części, wyłamane i zniszczone drzwi, fotele  -

Pierwsze działania zabezpieczające podjęto w roku 1947 - założono wtedy kotwy stalowe i przy pomocy betonowych pali wzmocniono fundamenty. W latach 1952-53 przystąpiono do drugiego etapu prac, czyli zeskalania warstwy gruntowej, które ostatecznie uratowało zabytkową budowlę. W 1957-59 wyremontowano zamkowe wnętrza, przystosowując je do potrzeb Biblioteki Kórnickiej.Zamek w Kórniku jest zabytkiem klasy zerowej. Będący kompilacją różnych wzorów i uważany za jeden z najpiękniejszych polskich przykładów nowożytnej architektury neogotyckiej gmach przyciąga uwagę nie tylko ze względu na duże wartości estetyczne jego formy, ale przede wszystkim z powodu wspaniałych, zachowanych niemal bez zmian XIX-wiecznych wnętrz. Pełnią one dzisiaj funkcje muzealne i wyposażone są dużą liczbę pamiątek historycznych, rzeźb, mebli, militariów, obrazów, trofeów myśliwskich, zbiorów podróżniczych, etnograficznych oraz archeologicznych. Zwiedzamy Jak na wstępie poinformowała przewodniczka - sale zamkowe udostępnione do zwiedzania mieszczą się na dwóch kondygnacjach pokrytych zabytkową posadzką, w związku z czym obligatoryjne jest zakładanie przy wejściu do komnat wielgachnych, sympatycznych kapuci ochronnych. I to jest wspaniała okazja do żartów.