Coda czyli podsumowanie

Zdaje się, ze tak niedawno uroczyście inaugurowaliśmy kolejny rok klubowej działalności a tu już czas na podsumowanie. Zdarzyło się wiele sympatycznych i integrujących przedsięwzięć, które to imprezy skrzętnie odnotowano w kronice. Jak na klub całkiem społecznej proweniencji, możemy być zadowoleni, bowiem i spotkania okolicznościowe i rajdy piesze i wspólne przeżywanie spektakli kulturalnych i – nade wszystko – wielodniowe imprezy stanowią nasze aktywa. Niestety, coraz bardziej wchodzimy w wiek sędziwy i zmienimy status z łazików na łaziki-seniorzy. Lecz dopóki duch jaśnieje a nogi posłusznie niosą nas po zachwycających zakątkach Wielkopolski i kraju mamy nadzieje na kolejne przygody turystyczne.

 

Na ostatnim w bieżącym roku klubowym spotkaniu [a było nas spora gromadka członków i sympatyków – 80 osób] życzyliśmy sobie ciepła, serdeczności i bycia razem w latach następnych. Podzieliliśmy się opłatkiem, wysłuchali pięknej wiązanki okolicznościowych recytacji [a są wśród klubowiczów wspaniali artyści] oczywiście było wspólne kolędowanie i wiele wzruszeń a może i łezki w oku. Do spotkania za rok!