Basen w Kozichgłowach

A zamieniamy się we wszystko co pluska i pływa i to z nieokiełznaną radością. W każdy czwartek tygodnia spora grupka klubowiczów spotyka się na pływalni "Delfin" w Kozichgłowach by podtrzymywać kondycję, już to na basenie głębokim, już to na płytkim i podgrzewanym, gdzie można do woli podstawiać się pod różnego rodzaju bicze i armatki wodne, wpadać z impetem ze zjeżdżalni czyniąc nieopisany gejzer, równy tym islandzkim, by po tych wszystkich harcach pobulgotać sobie w kotle czarownicy, czyli jacuzzi. 45 minut mija w tempie zawrotnym, a świat widziany przez błękitne gogle, jest wprost czarowny.